Punk Rock według Złodziei Rowerów
Autor: Przemysław Tymiński
Rok produkcji: 2012
Czas trwania: 54 minuty
Format obrazu: 4:3
Krótki Opis Filmu
„Punk Rock według Złodziei Rowerów” to dokument opowiadający o punkowym zespole z Polski B oraz o wartościach i ideałach przyświecających ludziom, którzy tworzyli scenę niezależną w okresie transformacji ustrojowej. To powrót do klimatu lat 90., kiedy przyjaciół nie poznawało się na Facebooku a słowo „sukces” brzmiało jak obelga. Ten 54-minutowy obraz wyprodukowany metodą D.I.Y. przypomina o etyce charakteryzującej niegdyś zjawisko nazywane punk rockiem. Jest to film o szczególnym pojmowaniu roli muzyki, tak obcym współczesnej kulturze opartej na komercji i zależności od państwowych dotacji.
Materiały Archiwalne
W filmie wykorzystano m.in. fragmenty nagrań archiwalnych wybranych z ponad 17 godzin materiału udostępnionego przez zespół. Ustalenie ich autorstwa okazało się trudne, ale z czasem udało się dowiedzieć, że:
Pierwsza wersja filmu była krótsza o 3 minuty. Obecna jest poszerzona o nagrania z Nocy Walpurgii 1996.
DVD
W czerwcu 2015 roku film ukazał się jako dodatek do płyty winylowej "Demo 1995" zawierającej utwory z pierwszej kasety Złodziei Rowerów. Wydany przez wytwórnię Refuse Records zestaw LP + DVD zawiera książeczkę z historią zespołu oraz film w polskiej i angielskiej wersji językowej wraz z galerią ponad 120 zdjęć i 140 plakatów koncertowych z lat 1993-2010. Zamówienia wciąż można składać pod adresem refuseorder@gmail.com i poprzez stronę www.refusemusic.net. Autorem projektu okładki DVD jest Jacek Bęben (Dzięki Jacku!!!), który wcześniej opracował plakat na potrzeby pokazu w Kielcach.
Od Autora
Premiera filmu miała miejsce w zimny deszczowy wieczór 8 listopada 2012 roku w białostockim kinie Forum. Na pokaz przybyło wtedy około 120 osób. W sumie do roku 2016 odbyło się ponad 30 pokazów w Polsce i poza granicami (m.in. w Londynie i Berlinie). Każdy z nich był inicjatywą osób związanych w taki czy inny sposób z polską sceną niezależną lat 90.
Dystrybucja filmu nie była przedsięwzięciem komercyjnym. Najzwyczajniej w świecie pisali do mnie ludzie, dla których zespół Złodzieje Rowerów coś kiedyś znaczył, a ja wysyłałem płytę DVD każdej osobie zainteresowanej organizacją pokazu.
Włożyłem w ten film swoją pracę, poświęciłem sporo czasu, inne osoby włożyły swoją energię w organizację wydarzeń. Dzięki nim (dzięki Wam!) przy okazji koncertów, festiwali i pokazów indywidualnych, ludzie mieli szansę zobaczyć o co chodziło dzieciakom kilkanaście lat temu. Dla niektórych była to podróż sentymentalna.
Zależało mi na tym żeby film był pretekstem do spotkań, czymś więcej niż kolejny plik video w Internecie. Wygląda na to, że się udało.
Przy odrobinie wysiłku i poświęcenia wciąż można tworzyć kulturę niezależną od protektoratu instytucji i sponsorów, tworzoną spontanicznie za pomocą własnych (nawet skromnych) środków i bez pytania o pozwolenie. Właściwie teraz jest to nawet łatwiejsze niż kilkanaście lat temu. Wprawdzie obraz nie jest 3D a dźwięk nie zabrzmi najlepiej w kinie domowym, ale w końcu punk rock to nie filharmonia, jak przytomnie zauważył kolega z Bielska-Białej. Liczy się pasja, której nie powstrzyma żaden minister.
W latach 90. na scenie było całkiem sporo ciekawych zespołów i inicjatyw pozamuzycznych. Mam nadzieję, że zachowały się jakieś nagrania i że ktoś po nie sięgnie, żeby opowiedzieć historie, których nikt inny za nas nie opowie.
Media
„Punk Rock według Złodziei Rowerów” to dokument opowiadający o punkowym zespole z Polski B oraz o wartościach i ideałach przyświecających ludziom, którzy tworzyli scenę niezależną w okresie transformacji ustrojowej. To powrót do klimatu lat 90., kiedy przyjaciół nie poznawało się na Facebooku a słowo „sukces” brzmiało jak obelga. Ten 54-minutowy obraz wyprodukowany metodą D.I.Y. przypomina o etyce charakteryzującej niegdyś zjawisko nazywane punk rockiem. Jest to film o szczególnym pojmowaniu roli muzyki, tak obcym współczesnej kulturze opartej na komercji i zależności od państwowych dotacji.
Materiały Archiwalne
W filmie wykorzystano m.in. fragmenty nagrań archiwalnych wybranych z ponad 17 godzin materiału udostępnionego przez zespół. Ustalenie ich autorstwa okazało się trudne, ale z czasem udało się dowiedzieć, że:
- na koncercie w 1995 roku w Ciechanowcu za kamerą stała Aśka Waszczuk
- rolę operatora w siedleckim więzieniu w 2003 roku spełnił Siasiek
- w klubie No Mercy nagrywał Łosiu (z kapeli Noisense)
- Noc Walpurgii w 1996 roku kręcił Darek „Franek” Sanczak
Pierwsza wersja filmu była krótsza o 3 minuty. Obecna jest poszerzona o nagrania z Nocy Walpurgii 1996.
DVD
W czerwcu 2015 roku film ukazał się jako dodatek do płyty winylowej "Demo 1995" zawierającej utwory z pierwszej kasety Złodziei Rowerów. Wydany przez wytwórnię Refuse Records zestaw LP + DVD zawiera książeczkę z historią zespołu oraz film w polskiej i angielskiej wersji językowej wraz z galerią ponad 120 zdjęć i 140 plakatów koncertowych z lat 1993-2010. Zamówienia wciąż można składać pod adresem refuseorder@gmail.com i poprzez stronę www.refusemusic.net. Autorem projektu okładki DVD jest Jacek Bęben (Dzięki Jacku!!!), który wcześniej opracował plakat na potrzeby pokazu w Kielcach.
Od Autora
Premiera filmu miała miejsce w zimny deszczowy wieczór 8 listopada 2012 roku w białostockim kinie Forum. Na pokaz przybyło wtedy około 120 osób. W sumie do roku 2016 odbyło się ponad 30 pokazów w Polsce i poza granicami (m.in. w Londynie i Berlinie). Każdy z nich był inicjatywą osób związanych w taki czy inny sposób z polską sceną niezależną lat 90.
Dystrybucja filmu nie była przedsięwzięciem komercyjnym. Najzwyczajniej w świecie pisali do mnie ludzie, dla których zespół Złodzieje Rowerów coś kiedyś znaczył, a ja wysyłałem płytę DVD każdej osobie zainteresowanej organizacją pokazu.
Włożyłem w ten film swoją pracę, poświęciłem sporo czasu, inne osoby włożyły swoją energię w organizację wydarzeń. Dzięki nim (dzięki Wam!) przy okazji koncertów, festiwali i pokazów indywidualnych, ludzie mieli szansę zobaczyć o co chodziło dzieciakom kilkanaście lat temu. Dla niektórych była to podróż sentymentalna.
Zależało mi na tym żeby film był pretekstem do spotkań, czymś więcej niż kolejny plik video w Internecie. Wygląda na to, że się udało.
Przy odrobinie wysiłku i poświęcenia wciąż można tworzyć kulturę niezależną od protektoratu instytucji i sponsorów, tworzoną spontanicznie za pomocą własnych (nawet skromnych) środków i bez pytania o pozwolenie. Właściwie teraz jest to nawet łatwiejsze niż kilkanaście lat temu. Wprawdzie obraz nie jest 3D a dźwięk nie zabrzmi najlepiej w kinie domowym, ale w końcu punk rock to nie filharmonia, jak przytomnie zauważył kolega z Bielska-Białej. Liczy się pasja, której nie powstrzyma żaden minister.
W latach 90. na scenie było całkiem sporo ciekawych zespołów i inicjatyw pozamuzycznych. Mam nadzieję, że zachowały się jakieś nagrania i że ktoś po nie sięgnie, żeby opowiedzieć historie, których nikt inny za nas nie opowie.
Media
Pisano/gadano o filmie i Złodziejach w poniższych mediach:
